Miliony lat ewolucji silnie ukształtowały społeczną naturę człowieka i sprawiły, że jedną z naszych najważniejszych potrzeb jest potrzeba przynależności i akceptacji. Aktualne trudne doświadczenie pandemii koronawirusa i związana z nią konieczność społecznej izolacji, po raz kolejny uświadomiło nam, jak ważne jest wsparcie społeczności, w której żyjemy i ile tracimy, gdy go zabraknie.
Susan Pinker w swojej książce „Efekt wioski” (2015) przytacza szereg dowodów naukowych na kluczową rolę wsparcia społecznego w utrzymaniu zdrowia i radzeniu sobie z chorobą. Autorka przytacza m.in. badania z udziałem 3 tys. kobiet, u których stwierdzono raka piersi. Kobietom, które dysponowały wieloma bliskimi kontaktami interpersonalnymi, aż cztery razy częściej udawało się przezwyciężyć chorobę.
Niestety dostęp do wsparcia i pomocy ze strony społeczności jest dla wielu osób utrudniony za sprawą doświadczanej przez nie stygmatyzacji. Wyniki wielu badań pokazują, że zaburzenia psychiczne są źródłem wykluczenia społecznego w większym stopniu niż jakiekolwiek inne choroby.
Jak osoby chorujące psychicznie radzą sobie ze stygmatyzacją?
Życie ze stygmatem stawia przed jednostką wyzwanie codziennego radzenia sobie z kosztami, które ponosi z racji swojej odmienności. Link i wsp. (1989, za Świtaj, 2008) wyróżnili trzy główne strategie wybierane przez naznaczone jednostki w celu uniknięcia negatywnych skutków stygmatyzacji:
- zachowywanie informacji o leczeniu psychiatrycznym w tajemnicy
- wycofanie z kontaktów społecznych, postrzeganych jako źródło zagrożenia
- edukowanie innych w celu wpłynięcia na nieprzychylne postawy społeczne
Warto podkreślić, że ludzie są nie tylko biernymi odbiorcami piętnowania, ale w aktywny sposób mogą wpływać na jego przebieg i przeciwstawiać się negatywnym skutkom. Nie należy zatem zakładać, że posiadanie cechy stygmatyzującej automatycznie skazuje osobę na cierpienie i izolację.
Jak wynika z badań, w grupach stygmatyzowanych można zaobserwować znaczne zróżnicowanie w poziomie poczucia własnej wartości u ich członków. Corrigan i Watson (2002, za Świtaj, 2008) zwrócili uwagę na zjawisko, które określili jako „paradoks samonapiętnowania”. Analizując reakcje osób chorujących psychicznie na stygmatyzujące postawy społeczne, zauważyli że wiele z nich reaguje gniewem i mobilizacją do działania w ich obliczu, a nie spadkiem samoooceny czy utratą wiary w siebie. Poza pierwszą grupą osób wykazujących skłonność do samonapiętnowania i drugą reagujacą „słusznym gniewem”, istnieje także grupa trzecia – osób względnie obojętnych na negatywne stereotypy i uprzedzenia.
Jak możemy przeciwdziałać stygmatyzacji?
Stygmatyzacja stanowi ważną przeszkodę na drodze ku poprawie jakości życia osób chorujących psychicznie i ich bliskich, dlatego opracowuje się szereg programów mających na celu przeciwdziałanie jej szkodliwemu wpływowi, zarówno na poziomie lokalnym, jak i ogólnokrajowym czy globalnym (Świtaj 2019).
Corrigan i Penn (1999, za Świtaj, 2019) dokonując przeglądu literatury na ten temat, wyodrębnili trzy główne strategie wpływania na stygmatyzujące postawy społeczne wobec osób z zaburzeniami psychicznymi:
- protest – odnosi się do prób przeciwdziałania rozpowszechnianiu stygmatyzujących treści przez środki masowego przekazu
- edukacja – rozpowszechnianie rzetelnej i łatwej do przyswojenia wiedzy w miejsce stereotypów nt osób leczących się psychiatrycznie
- kontakt – dotyczy wykorzystania kontaktu z osobami z doświadczeniem choroby psychicznej w celu zmniejszenia uprzedzeń
Spośród powyższych strategii, najskuteczniejsze w redukowaniu uprzedzeń są te oparte na kontakcie i edukacji. Obiecującym rozwiązaniem, które łączy te dwa podejścia, są szkolenia antystygmatyzacyjne prowadzone przez „ekspertów przez doświadczenie”, czyli osoby z rozpoznaniem zaburzeń psychicznych. Osoby po przebytym kryzysie psychicznym coraz częściej pełnią ważną rolę w prowadzonych kampaniach społecznych, mających na celu przeciwdziałanie stygmatyzacji. Duże znaczenie w tym kontekście mają również relacje znanych osób, które opisują własne doświadczenie kryzysu psychicznego.
Cenne narzędzia w zakresie przeciwdziałania stygmatyzacji oferuje terapia akceptacji i zaangażowania ACT, będąca jednym z głównych reprezentantów trzeciej fali terapii behawioralnej, na której skuteczność zgromadzono wiele dowodów naukowych. Z badań wynika, że większej tendencji do stygmatyzacji towarzyszy brak elastyczności psychologicznej, a celem praktyk ACT jest właśnie zwiększanie poziomu elastyczności (Krafft i in., 2018).
Zdaniem Stevena Hayesa (2020) uprzedzenia łatwo zakorzeniają się w nas, ponieważ tak działa nasz umysł, wystawiany regularnie na przekazy kulturowe i medialne naznaczone uprzedzeniami.
Ćwiczenia z zakresu ACT pomagają rozpoznawać nasze utajone uprzedzenia, dzięki czemu łatwiej jest nam postępować zgodnie z naszymi świadomymi przekonaniami. Warto podkreślić, że starając się stłumić myśli naznaczone uprzedzeniami, paradoksalnie tylko je wzmacniamy. Zdecydowanie lepszą drogą aby te myśli przestały dominować, jest uważna świadomość w połączeniu z defuzją czyli umiejętnością dystansowania się do nich.
Sposoby zapobiegania autostygmatyzacji
Ważnym obszarem oddziaływań jest także przeciwdziałanie samonapiętnowaniu, które bywa nazywane „drugą chorobą” i stanowi główną przeszkodę w pełnieniu ról społecznych przez chorych, zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. Corrigan i Calabrese (2005, za Świtaj, 2008) proponują ujmowanie autostygmatyzacji z dwóch perspektyw:
- jako rezultat dysfunkcjonalnych schematów poznawczych i przekonań na swój temat – w tym przypadku pomocna okazuje się psychoterapia poznawczo-behawioralna przynosząca obiecujące rezultaty
- jako biegunowe przeciwieństwo umacniania, które jest czymś więcej niż tylko brakiem patologii
Terapia ACT może być także pomocna w zmniejszaniu szkodliwego wpływu autostygmatyzacji (Masuda A. i in, 2012). W tej terapii największy nacisk położony jest na naszą relację z tym co przeżywamy. Techniki z zakresu ACT pomagają wypracować bardziej uważną i nasyconą akceptacją relację z własnymi uczuciami i myślami, przez co w mniejszym stopniu wpływają one na nasze zachowanie. Warto wspomnieć, że trudno się oduczyć już raz przyswojonych stereotypów funkcjonujących w kulturze. Bardziej realna i pomocna jest zmiana stosunku do wewnętrznych myśli stygmatyzujących aniżeli próby zmiany ich treści czy częstotliwości (Krafft i in., 2018). Wzmacniając psychologiczną elastyczność terapia ACT pomaga także spojrzeć na siebie w pełniejszy sposób niż tylko przez pryzmat stygmatu oraz podejmować działania oparte na ważnych dla jednostki wartościach.
Warto pamiętać, że zdrowie psychiczne i przeciwdziałanie stygmatyzacji jest ważne dla całego społeczeństwa, a nie tylko z punktu widzenia jednostki. Hasło kampanii „Co czwarty z nas miał lub będzie miał problemy ze zdrowiem psychicznym” zwraca uwagę na to, jak powszechne są problemy natury psychicznej. Przeciwdziałając stygmatyzacji, zwiększamy szanse, że osoby w kryzysie psychicznym w porę sięgną po wsparcie i leczenie, co pomoże zmniejszyć ciężar cierpienia dla nich i ich bliskich.
Bibliografia:
Hayes S.C. (2020), Umysł wyzwolony, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Krafft J., Ferrell J., Levin M.E., Twohig M.P. (2018), Psychological inflexibility and stigma: A meta-analytic review, Journal of Contextual Behavioral Science, 7, 15-28.
Masuda A., Hill M. L., Morgan J. M. , Cohen L. L. (2012), A psychological flexibility-based intervention for modulating the impact of stigma and prejudice: a descriptive review of empirical evidence, Psychology, Society & Education, 4 (2): 211-223.
Pinker S. (2015), Efekt wioski, Wydawnictwo Charaktery.
Świtaj P. (2008), Doświadczenie piętna społecznego i dyskryminacji u pacjentów z rozpoznaniem schizofrenii, Instytut Psychiatrii i Neurologii.
Świtaj P. , Grygiel P., Krzyżanowska-Zbucka J., Sonik J., Chrostek A., Jahołkowski P., Wciórka J., Anczewska M. (2019), Ocena wpływu szkoleń antystygmatyzacyjnych prowadzonych przez „ekspertów przez doświadczenie” na postawy uczestników wobec osób chorujących psychicznie, Psychiatria Polska, 53 (6): 1219-1236.